Przydatne informacje, czyli co ze sobą zabrać, co lepiej zostawić w domu, jak przygotować się na wyjazd na koncert

Wyjazd na koncert to zawsze dla mnie duże przedsięwzięcie. Byłam już na wielu koncertach, ale nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać.

Przeżyłam spanie pod stadionem 24 godziny przed koncertem, okropną ulewę trwającą ponad 2 godziny na Open’erze czy całe 4 dni nocowania pod namiotem na Woodstocku. I na każdym z tych eventów zapomniałam wziąć czegoś co by mi się przydało w tych ekstremalnych warunkach.

Spakowanie się na koncert zależy od wielu czynników:

• czy jedzie się szybciej czy w dzień koncertu,
• ile ma się czasu na przygotowanie,
• jaka jest pora roku,
• jaka będzie pogoda,
• czy koncert będzie na terenie otwartym czy zamkniętym
• ile będzie ludzi

Na festiwale pakuję prawie cały swój pokój, ponieważ nigdy nie wiem co mnie spotka. Może padać, może być okropnie gorąco? Od folii malarskiej(żeby zabezpieczyć namiot przed przeciekaniem) do folii termicznej(żeby nie umrzeć z zimna czy gorąca), na Woodstock byłam gotowa na wszystko i nic nie było mi straszne. Na zwykłe koncerty nie biorę dużo rzeczy, wystarczą mi tylko ciuchy na zmianę, pieniądze, kosmetyki, ładowarka/powerbank, słuchawki coś do jedzenia i mogę jechać!
Porozmawiajmy teraz o tym, czego nie można wnosić na teren koncertu:

• torby większe od formatu A4
• broń, przedmioty pirotechniczne, race, petardy, spray, farba
• parasolki z ostrym zakończeniem, kaski
• napoje w puszkach, butelkach szklanych, butelkach plastikowych pow. 0.5l,
• alkohol, narkotyki
• materiały o treściach rasistowskich, ulotki, materiały reklamowe
• wuwuzele i trąbki
• transparenty i flagi o wymiarach większych niż 1,5 x 2m, kije, drzewce ostro zakończone
• wskaźniki laserowe
• buty o metalowych zakończeniach, łańcuchy, ozdoby z kolcami oraz inne przedmioty mogące stanowić zagrożenie
• aparaty fotograficzne z wymienną optyką, kamery, laptopy, Ipady, tablety, selfie stick, plecaki

Jak widać, lista jest całkiem spora, ale przeważnie jest to event na kilkanaście tysięcy ludzi, więc organizatorzy chcą zapewnić jak najlepsze warunki i bezpieczeństwo. Organizatorzy koncertów dodają obszerne posty na swoich stronach, z wieloma przydanymi informacjami, typu jak dostać się na teren, w jakich bramach będą wpuszczani ludzie z danymi biletami czy też właśnie czego zabrania się wrzucać. Tutaj jest link do jednego z takich postów: https://www.facebook.com/LiveNationPL/posts/10155266628022631:0

Kolejna kwestia!

O której godzinie przybyć na teren koncertu? Ja jako zagorzała fanka prawie wszystkich zespołów na które jeżdżę potrafię przyjść pod arenę bardzo wcześnie. Dwa razy podczas koncertów za granicą spędziłam noc pod stadionami w oczekiwaniu na koncerty. Kiedy Ed Sheeran przyjechał do Polski w lutym czekałam na niego już od 7 rano, żeby mieć barierki.

Oczywiście każdy ma inne preferencje i kiedy ja uwielbiam przyjeżdżać wcześnie i kolejkować, dla innych jest to po prostu bardzo męczące. Szczególnie kiedy jest zimno i pogoda nie dopisuje. Należy określić swoje możliwości, ponieważ nie wszyscy mogą dać stać przez ponad 12 godzin czekając na koncert w słońcu albo deszczu, dodać do tego czas spędzony na arenie czekając na występ… Ludzie mdleją kiedy koncert się zaczyna. Należy pamiętać o swoich potrzebach. TRZEBA JEŚĆ I PIĆ WODĘ! Woda to podstawa. Co nam po kolejkowaniu przez cały dzień, kiedy podczas koncertu zemdlejemy i zostaniemy przewiezieni do szpitala?

Jeżeli ma się bilety na trybuny to na teren koncertu można wejść nawet podczas supportu. Jeżeli miejsca na płycie również są numerowane i siedzące – też nie trzeba szybciej przychodzić. W pierwszym poście z cyklu „PORADNIK KONCERTOWICZA” zamieściłam rodzaje biletów i to tym trzeba się kierować podczas decydowania o której chce się przybyć. Trzeba też pamiętać, że każdy artysta ma wiernych fanów, którzy gotowi będą spędzić dużo czasu czekając na niego i mogą zacząć wszystkie dobre miejsca.